Menu

Jaskinia w Trzech Kopcach

Rodzaj atrakcji: Atrakcje naturalne
Miejscowość: Brenna

W Beskidach występuje bardzo wiele jaskiń, różnego pochodzenia, głównie osuwiskowych. Szacuje się, że najwięcej jest ich w Beskidzie Śląskim oraz w Beskidzie Małym. Samemu, jeśli nie ma się specjalnego przeszkolenia, nie powinno się do nich wchodzić, ponieważ są to struktury geologiczne, które zawsze mogą ulec przesunięciu (znaczy to tyle, że po prostu coś się w nich może zawalić). Niemniej jednak jeśli tylko będzie się miało możliwość, warto – z doświadczonym przewodnikiem – wybrać się na eksplorację jaskini.

Największą stosunkowo najłatwiej dostępną jaskinią jest ta, która znajduje się w Trzech Kopcach pod Klimczokiem (nie jest ona równocześnie największą jaskinią w Beskidach w ogóle, ale i pod tym względem należy do czołówki). Wejście do niej i wędrowanie korytarzami zapiera dech w piersiach. Dla kilku osób jest to wyprawa na kilka godzin. Duża ilość korytarzy i kilka pięter sprawia, że wędrowanie wydaje się nie mieć końca. Co więcej, przejście jaskini jest niczym wejście na prawdziwy tor przeszkód – czasem trzeba użyć siły rąk, żeby się wspiąć, czasem być zwinnym niczym wąż, żeby prześlizgnąć się przez dziwnie wyprofilowany korytarz. Zabawy jest co niemiara, trzeba tylko mieć pewność, że nie ma się lęku przestrzeni!

Zanim wejdzie się do jaskini, należy pamiętać o kilku rzeczach. Warto wziąć ze sobą zabezpieczenie w postaci kasku na głowę, to raz. Dobrze wyposażyć się w rzeczy nieprzemakalne albo przynajmniej takie, które można porządnie ubrudzić. Poza tym konieczne jest światło w postaci czołówki i zapas baterii. Baterie w warunkach takich, jakie panują w Trzech Kopcach, szybko się rozładowują, a znalezienie drogi powrotnej bez światła jest niemożliwe. Ponadto należy bezwzględnie poinformować przynajmniej jedną osobę na zewnątrz, że wchodzi się do wewnątrz i zasugerować, kiedy mniej więcej planuje się wyjście.


Zobacz lokalizację na mapie: