Wodospad Siklawa

Jedną z bez wątpienia największych atrakcji polskich Tatr jest wodospad Siklawa. Znany chyba wszystkim, czy udało im się go już zobaczyć na żywo, czy też jeszcze nie. Powód tej popularności jest prosty – Siklawa, którego pełna nazwa brzmi nie bez powodu Wielka Siklawa, jest bowiem największym wodospadem tak w Polsce, jak i w całych Tatrach (nie zapominajmy, że Tatry rozciągają się po dwóch stronach granic: polskiej, ale również słowackiej).

Wodospad osiąga ponadto 65 metrów wysokości. Nazwa wzięła się od trudności, jakie wiążą się z dotarciem do miejsca, kiedy pada deszcz albo panuje mróz – skały otaczające Siklawę są wtedy bardzo śliskie i nietrudno wówczas się na nich poślizgnąć (przy ładnej pogodzie również jest to możliwe, dlatego trzeba o tym pamiętać podczas wybierania obuwia na drogę).

Do Siklawy dostać się jest stosunkowo łatwo, choć wycieczka będzie miała już znacznie bardziej górski charakter niż w przypadku spaceru do Morskiego Oka. Najpierw trzeba pojechać do Palenicy Białczańskiej. Stamtąd udać się w drogę do Wodogrzmotów Mickiewicza (czerwony szlak prowadzący na Morskie Oko). Od Wodogrzmotów natomiast zmienić ścieżkę – wejść w prawo na zielony szlak prowadzący do Wielkiego Stawu, jednego z tych, które tworzą Dolinę Pięciu Stawów Polskich.

Siklawa leży niemal u podnóża Pięciu Stawów, dlatego na wycieczkę do niej trzeba się odpowiednio przygotować. Przede wszystkim trzeba pamiętać o wspomnianym wcześniej odpowiednim obuwiu, a także o ciepłym ubraniu i czymś przeciwdeszczowym. Warto też iść nad Siklawę za dnia, co znaczy, żeby wybrać się tam rano, tak aby po południu na pewno już być z powrotem w Palenicy.